Znów etap 300 km! Wszystko przez trudy, które spotkały Sztafetę na trzecim etapie. Jazda nie została dokończona, dlatego do zaplanowanych 245 km musieliśmy dodać odcinek cofając się do miejsca zakończenia  wcześniejszego etapu, czyli o 55 km.

Sztafeta wdrożyła Plan B, czyli jazdę trzech dwuosobowych drużyn. Walczyliśmy nie tylko z dystansem, ale też z pogodą. Dwie drużyny zmoczyły w górach burze, więcej szczęścia miało dwóch Jacków – nawałnica nieznacznie minęła rowerzystów. Gdy się przetaczała, drużyna jechała przez Moguncję (Mainz), czyli była możliwość skrycia się w bezpiecznym i suchym miejscu  (przystanek komunikacji miejskiej oraz centrum handlowe – był czas na posiłek ze świeżych bułek, mniam!). Nie omijają nas awarię, znów zmienialiśmy dętki. Na koniec nagroda, nocleg w niewielkiej miejscowości, gdzie oddano nam do dyspozycji cały dom. Dobrze wyposażona kuchnia sprzyjała przygotowaniu ciepłych, dobrych posiłków. Morale poprawione, bo odrobiliśmy stratę!

To ostatni pełny etap przez Niemcy. Kolejny to już jazda przez trzy Państwa – Niemcy, Luxembourg i Francję. Ale o tym w relacji z dnia kolejnego.

Szanowni Państwo

Sztafeta ma wykonać zadanie niezależnie od warunków pogodowych. W chwilach trudnych ważny jest doping, abyśmy wiedzieli, że nie jesteśmy sami. Darowizny przeznaczamy na działania profilaktyczne w zakresie wczesnego wykrywania czerniaka.

Najlepszym dopingiem są wpłaty darowizn na konto Fundacji z dopiskiem: Normandia dla profilaktyki. Wpłat można dokonać na konto Fundacji NU-MED: 

Nr konta: 35 1020 3916 0000 0102 0261 6035

Z góry Darczyńcom serdecznie DZIĘKUJĘ

JACEK STĘPNICKI – Prezes Fundacji NU-MED